wtorek, 2 kwietnia 2013

Avatar



W święta wielkanocne miałam okazję obejrzeć film Avatar w 3D. Reżyserem jak i scenarzystą jest James Cameron, twórca znanego wszystkim filmu pt. Titanic. Jest to film Sci-Fi. Swoją premierę miał 25 grudnia 2009 roku w Polsce, a na świecie 10 grudnia tego samego roku. W rolach głównych występują m.in Sam Worthington jako Jake Sully, Zoe Saldana jako Neytiri, Sigourney Weaver jako Dr Grace Augustine, Michelle Rodriguez jako Trudy Chacon.

  Akcja filmu rozgrywa się w 2154 roku, a więc w przyszłości. Główny bohater Jake Sully, jest sparaliżowany od pasa w dół. Po śmierci swojego brata bliźniaka, ze względu na takie samo DNA, dostaje propozycję pracy za swojego brata w korporacji w ramach programu Avatar. Ma on miejsce na księżycu gazowego giganta w układzie Alfa Centauri – Pandorze, zamieszkanym przez rasę humanoidalnych Na'vi. Z DNA tej rasy oraz DNA ludzi hoduje się ciała zwane avatarami. Ludziom z korporacji głównie zależy na jakiś drogich kamieniach, które są na terenie zamieszkiwamym przez Na'vi. Jake dostaje zadanie by zdobyć zaufanie tej rasy i namówić ich do przeprowadzki, przeniesienia się w inne miejsce, tak by ułatwić dostęp ziemianinom do złoży tych drogocennych kamieni. Poznaje Neytiri, jedną z Na'vi, która uczy go ich zwyczajów. Czy uda mu się zdobyć zaufanie plemienia ? Co go będzie łączyło z Neytiri ? I czy spełni postawione mu zadanie ?

  Avatar jest robiony głównie techniką komputerową, lecz mimo to wygląda bajecznie. Jest w 3D, co daje mu naprawde niesamowite efekty. Elementy przyrody na Pandorze są bardzo ładne i zadziwiają, można poczuć się jak w bajce. Ten film myślę że wzbudza wiele emocji, przynajmniej u mnie. Czasem człowiek się lekko zaśmieje lub uśmiechnie, a czasem zrobi się smutny i zakręci mu się łza w oku. Każdy element wydaje się być idealnie dopasowany, bez żadnych niedociągnięć.

   Mimo iż nie jestem fanką tego typu filmów, ten przypadł mi do gustu. Nie dziwię się że został on niejednokrotnie nagrodzony. Robi on duże wrażenie i pokazuje, że ludzka wyobraźnia nie zna granic. To niesamowite że ktoś wymyślił coś takiego. Polecam ten film każdemu, uwierzcie mi, nawet jak nie lubicie Sci-Fi, to polubicie go.




 

 
 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz