czwartek, 6 czerwca 2013

Buszujący w zbożu

   Hej. Ostatnio w szkole miałam lekturę pod tytułem "Buszujący w zbożu". Jej autorem jest amerykanin J.D Salinger. Książka została opublikowana po raz pierwszy w 1951 roku. Jest pisana w narracji pierwszoosobowej. Głównym bohaterem jest siedemnastoletni Holden Caulfield.


   Holden jest wrażliwym i inteligentnym chłopakiem. Jednak nie potrafi się odnaleźć w otaczającym go świecie, które jest pełne podłości i zakłamania, przez co wielokrotnie zostaje wyrzucany ze szkół. Zostaje wylany z kolejnej i ucieka z internatu. Przez trzy dni włóczy się po Nowym Jorku, by przeczekać dzielący go czas do spotkania z rodzicami. Wędrówka po mieście, stanie się dla niego poszukiwaniem własnego miejsca na ziemi oraz sensu życia. Podczas tej wycieczki czeka na niego wiele przygód, dzięki którym poznaje prawdziwy świat dorosłych. Czy znajdzie to, czego szuka ?  I jak zakończy się ta historia ?

    Muszę przyznać, że to była jedna z niewielu lektur, którą przeczytałam od początku do końca. Zwykle są to strasznie nudne i nieciekawe pozycje, jednak ta była dla mnie zaskoczeniem. Przeczytałam ją w niespełna dwa dni, od pierwszej do ostatniej strony. Może nie ma w niej wielkiej akcji, gdyż w większości są to refleksje głównego bohatera oraz jego obserwacje. Lecz przygody jakie napotyka na swojej drodze, wzbudzają zainteresowanie. Jest to pierwsza lektura, która jest dość wulgarna. Zdarzają się przekleństwa, są poruszane sprawy dotyczące seksualności. Jest mowa o homoseksualistach, występują w niej też prostytutki.  Mówi ona o problemach związanych z dojrzewaniem oraz kontaktach z rówieśnikami. Podobało mi się, że wszystko jest pisane wprost, bez owijania w bawełnę. Że tak powiem językiem przyjaznym młodzieży. Inaczej mówiąc - na luzie. Uważam, że mimo iż akcja ma miejsce w 1950 roku, to jest to książka ponadczasowa. Znajdzie swoje odniesienie w każdym okresie. Poruszane są w niej takie tematy, które spotykamy często we współczesnym świecie. Lektura na pewno pobudza szare komórki do myślenia, zastanowienie się nad paroma sprawami. Pokazuje, że czasem gubimy się w otaczającej nas rzeczywistości oraz, że ta dorosłość, do której tak pędzimy, nie jest wcale niczymy prostym i przyjemnym. Że jest to skomplikoany okres w naszym życiu.

   Jest to książka dla każdego. Naprawdę bardzo przyjemna, szybko się ją czyta. Można z niej wynieść wiele wartości, lecz wystarczy się w nią trochę wczytać. Styl w jakim jest pisana zdecydowanie ułatwia i umila czytanie. Polecam :)

 

8 komentarzy:

  1. Nie miałam Buszującego za lekturę, jeśli mogę spytać, w której teraz jesteś w klasie?:) Mam w planach przeczytanie tego tytułu, chwilowo jestem na 8 stronie "Radio Yokohama", które zakupiłam na promocji w matrasie po wystrzałowej cenie 4,90 <3 Jeśli chodzi o samą książkę - prostytucja, homo, wulgaryzmy, problemy młodzieży - moje tematy, mój świat, ach, mam na to wielką ochotę!
    A lektury - nie przeczytałam epopei narodowej, bo zrobiłam bojkot, że to jest zbytnia sielanka, że Mickiewicz coś brał pisząc, nie i już, nie przeczytałam w gimnazjum "Krzyżaków" i "Starego człowieka i morze", bo było to dla mnie za ciężkie, ale w liceum moje serce podbił pomijany przez większość "Potop" <3 Osobiście polecam "Jak zostałem głupcem" albo "Cesarzową" Shan sa :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej. Jestem w trzeciej klasie gimnazjum. Ja też jakiś czas temu miałam "Starego człowieka i morze"- straszne nudy. Niby cienka książka, a czytało się ją mega długo. "Krzyżaków" również nie przeczytałam do końca, nie wiem czy dobrnęłam nawet do połowy. Nie, że mi się nie podobała, po prostu język, w jakim została napisana, sprawiał, że szło mi dość opornie. Co do tych książek, które polecasz, to będę musiała zwrócić na nie uwagę. Uhuhu, moja lista książek się bardzo wydłuża. Trzeba się za siebie wziąć i w wakacje poczytać trochę, bo ostatnio mam strasznego lenia. Pozdrawiam, Maarit :)

      Usuń
    2. Ua, więc liceum przed Tobą!:) Pamiętaj, aby dokonywać dobrych wyborów^^ Te lektury są po prostu straszne, "Krzyżacy" byli dla mnie nie do przejścia, przeczytałam chyba tylko kilka rozdziałów i podziękowałam!:)
      Czytaj czytaj, ja mam wakacje, a robię tyle, co nic - tylko piszę^^"
      P.S. Ach, jeśli masz ochotę zobaczyć nieco inną moją twórczość no na dzikich jest taka zakładka "Niepokochani", króciutkie opowiadanie:)

      Usuń
    3. Chętnie wpadnę. Już biegnę przeczytać :)

      Usuń
  2. Cześć.
    Sorki, że dopiero dzisiaj piszę, ale miałam lenia i nic mi się nie chciało.
    Książki nie czytałam, ale miałam parę fragmentów na języku polskim. Muszę kiedyś przeczytać.
    Na moim drugim blogu pojawiła się notka. Wpadnij, jeśli chcesz :)
    PS. Polecam ,, Księżniczkę i chłopców '' Janusza Domagalika
    Pozdrawiam, ALeksandra <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic nie szkodzi. Kolejna książka do zbioru :) Dobra, teraz lecę do Ciebie. Pozdrawiam, Maarit :)

      Usuń
  3. Hejka mała.
    Tutaj ja :) Hehe
    Kiedy coś dodasz ?
    U mnie pojawił się post.
    Wpadaj jeśli zechcesz.
    :) Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej.
    Dodałam rozdział, wpadaj jeśli chcesz.
    Pozdrawiam, Aleks <3

    OdpowiedzUsuń