Pierwszą książką którą zrecenzuje, będzie „Ostatnia piosenka”
Nicholasa Sparksa. Pokochałam ją od pierwszego rozdziału. Niezwykle
wzruszająca, momentami zabawna. Książka opowiada historię siedemnastoletniej
Ronnie. Cała akcja dzieję się w Północnej Karolinie, podczas wakacji, w których
można powiedzieć zmienia się całe życie nastolatki. Na początku nie jest
zadowolona ze spędzenia całego lata ze swoim tatą (na którego jest wściekła), w
jakimś małym miasteczku, w którym brak sklepów, klubów, jej znajomych, w którym
„wieje nudą”. Ale wszystko się zmienia, kiedy poznaje przystojnego siatkarza
Willa, na którego lecą wszystkie dziewczyny w okolicy. Wspaniała, wzruszająca książka, o rodzinie, rozstaniach i powrotach, drugich
szansach i pierwszych miłościach, którą mogłabym przeczytać jeszcze z tysiąc
razy, a i tak by mi się nie znudziła. Z trudem powstrzymałam przy niej łzy. Jak
najbardziej polecam tę opowieść oraz inne książki Nicholasa Sparksa, gdyż pisze
on naprawdę świetnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz